W ostatnią noc polska przestrzeń powietrzna została naruszona w sposób bezprecedensowy – 10 września 2025 roku aż dziewiętnaście dronów typu Shahed przekroczyło granicę, część z nich została zestrzelona przez siły powietrzne, a lotnictwo NATO zostało postawione w stan gotowości. Premier Donald Tusk nazwał to „aktem agresji”, podkreślając, że sytuacja w Europie Wschodniej nigdy nie była tak napięta od czasu II wojny światowej.
Na wschodzie kraju, w województwach lubelskim, podlaskim i mazowieckim, wprowadzono pełną gotowość. Zamknięto tymczasowo lotniska w Warszawie, Modlinie, Lublinie i Rzeszowie, a mieszkańcom zalecono pozostanie w domach. Prezydent Karol Nawrocki wraz z ministrami bezpieczeństwa prowadził nadzwyczajne odprawy w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego.
Tymczasem w regionie Białej Podlaskiej i na pozostałym obszarze Lubelszczyzny służby odnotowały konkretne skutki incydentu. Policja potwierdziła odnalezienie uszkodzonego drona na polu w miejscowości Czosnówka koło Białej Podlaskiej; do zdarzenia doszło około 5:40 rano, nikomu nic się nie stało. Dodatkowo w miejscowości Wyryki dron uszkodził dach budynku mieszkalnego, także bez poszkodowanych.
W okolicach Zamościa, w miejscowości Cześniki, znaleziono szczątki kolejnych dronów, a działania ratownicze prowadzone były z udziałem Wojska Obrony Terytorialnej, państwowej straży pożarnej, Straży Granicznej oraz policji. Na szczeblu regionalnym ogłoszono alarm dla garnizonów województw lubelskiego, podlaskiego i mazowieckiego; wszelkie zgłoszenia mieszkańców dotyczące fragmentów dronów są sprawdzane i odpowiednio zabezpieczane.
Według premiera Tuska wydarzenia te miały miejsce „niezwykle dotkliwie” – to pierwsza w tej wojnie skala naruszenia przestrzeni powietrznej Polski, przy czym wiele dronów nadleciało bezpośrednio z Białorusi, co jest nowym, alarmującym trendem.
Eksperci wskazują, że użycie dronów Shahed-136 – znanych ze stosowania jako wabik czy do odciągania obrony mogło mieć na celu sprawdzenie reakcji polskiego systemu obronnego i wypracowanie taktyk na przyszłość.
Cała ta eskalacja stanowi poważne wyzwanie dla mieszkańców Białej Podlaskiej i okolic: z jednej strony budzi lęk i niepewność, z drugiej podkreśla konieczność szybkiego reagowania i współpracy władz z mieszkańcami. Lokalne struktury bezpieczeństwa apelują o zgłaszanie wszelkich podejrzanych znalezisk i niezbliżanie się do szczątków dronów.
Mieszkańcy Białej Podlaskiej i okolic wyrażają zaniepokojenie sytuacją. „To niepokojące, że coś takiego dzieje się tak blisko nas” – mówi pani Anna, mieszkanka Czosnówki. „Czuję się bezpieczniej, wiedząc, że służby są na miejscu i reagują” – dodaje pan Michał z Białej Podlaskiej.
Władze zapewniają, że podejmowane są wszystkie niezbędne kroki, aby zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom Białej Podlaskiej i okolic. „Jesteśmy w stałym kontakcie z odpowiednimi służbami i monitorujemy sytuację na bieżąco” – dodaje prezydent miasta Michał Litwiniuk.
fot. Facebook @AutoPomOCni; Anka Szcześniak
zdj. KPRM fb @Donald Tusk