Biała Podlaska

Poznajcie AuraCafe – nowe miejsce z duszą w Białej Podlaskiej

Nowe miejsce, które pachnie kawą i serdecznością – poznajcie AuraCafé w Białej Podlaskiej!

Mieliśmy przyjemność porozmawiać z panią Małgorzatą Kozłowską, właścicielką AuraCafé – klimatycznej kawiarni zlokalizowanej przy ul. Narutowicza 1.
W rozmowie przeprowadzonej przez redaktora Przemysława Trocia, poznacie kulisy powstania tego wyjątkowego miejsca, inspiracje, które za nim stoją, oraz plany na przyszłość.

PT: Skąd wziął się pomysł na stworzenie AuraCafé?

MK: To było moim marzeniem – stworzyć miejsce z wyjątkowym klimatem, o niesamowitym wnętrzu, w niezwykłej lokalizacji. Chciałam, żeby AuraCafé była czymś więcej niż tylko kawiarnią. Miejscem, do którego chce się wracać – z atmosferą, detalami, zapachem świeżo parzonej kawy. Gdzie każdy znajdzie chwilę spokoju albo inspiracji.


PT: Czym chcecie się wyróżnić na tle innych lokali w Białej?

MK: Chciałam, żeby to było miejsce naprawdę wyjątkowe – z wnętrzem, które nie tylko przyciąga wzrok, ale też zmienia się wraz z porami roku. Stawiamy na jakość, autentyczność i detale. Każdy element – od wystroju po filiżankę, w której podajemy kawę – ma znaczenie. W przyszłości chcę połączyć moją pasję do ceramiki z działalnością kawiarni – będziemy oferować ręcznie lepione kubki, które tworzę sama. Nasza kawa pochodzi od sprawdzonej, rzemieślniczej palarni, a desery przygotowywane są z dbałością o każdy składnik – bez kompromisów.


PT: Jak długo trwały przygotowania do otwarcia? Jakie były największe wyzwania?

MK: Przygotowania trwały prawie rok – to było wiele intensywnych miesięcy: od pierwszego pomysłu, przez szukanie odpowiedniego lokalu, aż po wykończenie wnętrza i dopracowanie menu. Największym wyzwaniem było zgranie wszystkiego w czasie: remonty, zamówienia, formalności, rekrutacja zespołu… To trochę jak układanie puzzli, gdzie każdy element musi pasować idealnie. Było trudno, ale dzięki temu dziś AuraCafé wygląda i działa dokładnie tak, jak sobie wymarzyłam.

PT: Jakie pozycje z menu szczególnie polecacie na start? Czy planujecie sezonowe nowości?

MK: Na początek zdecydowanie polecamy naszą ice matcha latte – to prawdziwy hit – oraz klasyczną flat white przygotowaną na ziarnach specialty. Do tego obowiązkowo nasze domowe ciasta, a wśród nich uwielbiany przez gości tort pistacjowy. W ofercie mamy też milkshake’i i wiele innych napojów, zarówno klasycznych, jak i autorskich. Planujemy sezonowe nowości, które będą pojawiać się wraz ze zmianą pory roku – chcemy zaskakiwać, ale zawsze trzymać wysoki poziom.

PT: Kto tworzy klimat lokalu? Czy sami projektowaliście wnętrze, czy mieliście pomoc z zewnątrz?

MK: Projekt wnętrza to w dużej mierze nasza własna wizja. Pomagała nam lokalna projektantka Izabela Bednarska, która pomogła wszystko złożyć w spójną całość. To było trochę jak urządzanie własnego mieszkania – z duszą i dla ludzi. Chcieliśmy, żeby każdy czuł się tu swobodnie, jak w gościach u dobrego znajomego. Wiele elementów zrobiliśmy sami – drzewo wewnątrz lokalu to nasz własnoręczny projekt, a falujący sufit w altanie to również nasze dzieło, które zostało uszyte przez zaprzyjaźnioną firmę Cornilook. Każdy szczegół powstał z myślą o tym, by tworzyć atmosferę, która naprawdę zostaje w pamięci.


PT: Do jakiej grupy odbiorców kierujecie swoją ofertę – młodzież, rodziny, freelancerów?

MK: AuraCafé to miejsce dla każdego, kto szuka chwili spokoju i dobrej kawy. Rano zaglądają do nas freelancerzy z laptopami, popołudniami – rodziny i znajomi na słodkie spotkania, a wieczorami – grupy przyjaciół. Staramy się stworzyć przestrzeń, w której każdy będzie się czuł mile widziany i po prostu dobrze.

PT: Czy planujecie organizować wydarzenia (np. wieczory z muzyką, planszówki, wystawy)?

MK: Zdecydowanie! Planujemy kameralne koncerty akustyczne oraz różne tematyczne wieczorki. Chcemy, aby AuraCafé była miejscem nie tylko do picia kawy, ale także do wspólnego spędzania czasu i rozwijania lokalnej kultury.


PT: Jakie macie plany na rozwój AuraCafé w najbliższych miesiącach?

MK: Na razie skupiamy się na słuchaniu naszych gości i doskonaleniu oferty. W planach mamy rozszerzenie menu śniadaniowego, wprowadzenie programu lojalnościowego oraz kilka sezonowych niespodzianek. Chcemy też coraz mocniej angażować się w życie lokalnej społeczności.


PT: Co chcielibyście powiedzieć mieszkańcom Białej, którzy jeszcze nie odwiedzili Waszego lokalu?

MK: Przyjdźcie choć raz – dajcie się zaprosić na dobrą kawę, domowe ciasto i atmosferę, która – mamy nadzieję – zostanie z Wami na dłużej. AuraCafé to nie tylko miejsce – to ludzie, klimat i serce włożone w każdy szczegół. Czekamy na Was na ul. Narutowicza 1!


PT: Dziękujemy serdecznie za poświęcony czas i udzielenie odpowiedzi na nasze pytania!
To dla nas ogromna przyjemność móc porozmawiać z Wami i przybliżyć naszym odbiorcom historię oraz klimat AuraCafé. Widać, że tworzycie to miejsce z pasją i dużym wyczuciem.

Życzymy powodzenia w dalszym rozwoju, wielu wiernych gości i miłych poranków przy dobrej kawie
Mamy nadzieję, że jeszcze nie raz będziemy mieli okazję do współpracy!