Wczoraj na terenie województwa lubelskiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem użytkowników hulajnóg elektrycznych. W obu przypadkach poszkodowani zostali przetransportowani do szpitali przy użyciu śmigłowców Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Zdarzenia te po raz kolejny przypominają, jak niebezpieczne może być lekceważenie przepisów i brak ostrożności podczas jazdy tego typu pojazdami.
Do pierwszego wypadku doszło w powiecie łukowskim. Jak wynika z ustaleń funkcjonariuszy, 22-latek z gminy Łuków oraz jego 19-letnia koleżanka z gminy Wojcieszków jechali wspólnie na jednej hulajnodze elektrycznej. W pewnym momencie stracili panowanie nad pojazdem i przewrócili się. W wyniku upadku oboje doznali poważnych obrażeń. 19-latka została zabrana do szpitala śmigłowcem LPR. Policjanci z Łukowa prowadzą czynności wyjaśniające w tej sprawie.
Kolejne zdarzenie miało miejsce wieczorem, tuż przed godziną 20:00, w jednej z miejscowości gminy Borki w powiecie radzyńskim. 13-letni chłopiec jadący hulajnogą elektryczną przewrócił się na jezdni. Został znaleziony przez przechodniów leżący obok jednośladu. Na miejsce natychmiast wezwano patrol Policji oraz Zespół Ratownictwa Medycznego. Chłopiec został przetransportowany do szpitala śmigłowcem LPR. Jak ustalili funkcjonariusze, nastolatek najprawdopodobniej stracił panowanie nad hulajnogą. Jego obrażenia na szczęście nie zagrażają życiu.
Pomimo licznych apeli i kampanii informacyjnych, wciąż dochodzi do poważnych wypadków z udziałem hulajnóg elektrycznych. Warto przypomnieć, że nie są one zabawkami, lecz pełnoprawnymi pojazdami, których użytkowanie wymaga odpowiedzialności, znajomości przepisów ruchu drogowego oraz ostrożności. Użytkownicy jednośladów, jako niechronieni uczestnicy ruchu drogowego, w dużej mierze sami muszą zadbać o swoje bezpieczeństwo.
Źródło: biala-podlaska.policja.gov.pl / policja bialska
Zdjęcie: expresskaszubski.pl